piątek, 4 kwietnia 2014

Moja łazienka. Mały metraż - duża funkcjonalność

Łazienka w bloku. Pomieszczenie, którego zazwyczaj niewielki metraż musi spełniać wiele funkcji. Domowe spa, salon piękności, pralnio-suszarnia, strefa zadumy... coś pominęłam? Zapewne tak. To tam zazwyczaj kierujemy swoje pierwsze kroki po przebudzeniu, tam kończymy dzień, a jakby się tak zastanowić, to dosyć często bywamy tam w ciągu dnia. 
Dlatego tak ważne jest, by było funkcjonalnie i 'po naszemu'. :)



Zażywamy kąpieli w bąbelkach, pierzemy rodzinne brudy, i jeśli nie należymy do szczęśliwców, którzy mają osobne WC, załatwiamy tam też inne sprawy. Ja do tych szczęśliwców należałam, i co? Połączyłam oba te pomieszczenia. Niektórzy twierdzą, że tym samym strzeliłam sobie w kolano, ja uważam, że to był strzał w dziesiątkę. WC, które zastałam w moim obecnym mieszkaniu, było tak klaustrofobicznym pomieszczeniem, że przebywanie w środku, można by przyrównać do siedzenia w szafie, nie mówiąc już o braku jakiejkolwiek możliwości zainstalowania w nim umywalki. Tak więc zarządziłam fuzję. :) 

 wybaczcie zachwiane proporcje, ale to tylko pogladowy szkic w paincie :) 


Dzięki temu połączeniu, powstała całkiem przyzwoitych rozmiarów łazieneczka. Mimo, że na co dzień jest baaaardzo rodzinna, kolorowa od wanienek, nocników i uśmiechniętych aplikacji na dziecięcych ręcznikach, to starałam się, żeby była kobieca i wystarczająco dobra do relaksu po codziennych 'maratonach'. :)


Nie jestem biegła w fotografowaniu przy sztucznym oświetleniu, więc zdjęcia nie oddają dokładnie kolorów mojej łazienki, dlatego spróbuję Wam przybliżyć je słownie. 
Płytki to Tubądzin - kolekcja Kaledonia. 
Zwróciły moją uwagę głównie dzięki dekorom 3D, bardzo je lubię. A kwiaty? Pan w sklepie powiedział, żebym lepiej sobie je darowała, bo za chwilę mi się 'objedzą', a ja uważam, że bez nich było by co najmniej mdło, więc jest jeden pionowy pas, w kabinie prysznicowej. 



A kolory? Śmietankowy i hmmm... rybny. :) tak, dobrze przeczytaliście - rybny. To określenie chyba najlepiej oddaje ich bliżej nie określoną barwę. Śmietana i ryba, co Wy na to? Kulinarnie może niekoniecznie, ale w tym pomieszczeniu, jak dla mnie, całkiem nieźle się komponuje. Oprócz tego trochę ciepła wikliny, szczypta czerni, kruchość szklanych dekoracji i małe, bardzo stare akcenty. Co myślicie? 



Piątek, piąteczek, piątunio! :)
Miłego weekendu Wam życzę
Basia


16 komentarzy:

  1. bardzo lubię gdy oprócz ładnego wnętrza jest ono także funkcjonalne :)
    podoba mi się w Twojej łazience jest tak przytulnie i ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. funkcjonalność przede wszystkim, chociaż zauważam u siebie skłonność do przymykania na nią oko, jeśli coś jest na prawdę piękne :P

      Usuń
  2. Bardzo ładna łazienka, jest dowodem na to, ze dobre rozplanowanie nawet w małym pomieszczeniu zyskuje.
    Udanego weekendu zycze

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz bardzo ładną łazienkę!:) Mam takie same trawiaste koszyki ;) Bardzo podobają mi się pojemniki na proszek :)
    (kurczę nie mogę Cie dodać do obserwowanych... może wstawisz gadżet na swojego bloga)
    Pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te pojemniki to takie sklepowe po cukierasach :) miotały się po domu już w kilku rolach, teraz chyba na dłużej zagrzeją miejsce :)
      (zaraz popracuję nad gadżetem:) Pzdr!

      Usuń
    2. Dziękuję za gadżet ;) Teraz zostanę na dłużej :)

      Usuń
    3. będzie mi miło Cię gościć w moich skromnych progach Aniu :)

      Usuń
  4. Rewelacyjna łazienka! Bardzo funkcjonalna!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Funkcjonalność to ważna cecha każdego wnętrza, co z tego że coś będzie ładne, ale nie będziemy mogli z tego w pełni skorzystać...Twoja łazienka ma obie te cechy,a urocze dodatki nadają całości charakteru i sprawiają,że łazienka stała się bardzo przytulna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie pamiętam nazwy moich kafelek, ale sa bardzo podobne. świetnie wyglada. Super inspiracja. Dodatki dodaja uroku.

    OdpowiedzUsuń
  7. chce się te Twoje posty i czytać, i oglądać. Piękna łazienka i zdjęcia wnętrz naprawdę Ci się udają. wiem coś o łazienkach w bloku i moja jest ani ładna ani funkcjonalna, strach patrzeć, czekam niecierpliwie, aż będzie nas stać by coś z tym zrobić (najchętniej rozwalę młotkiem i postawię wszystko od początku ;) zazdroszczę więc i zdjęć i łazienki) :) i będę zaglądać co u Ciebie nowego

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że zdecydowaliście się na ciepłe kolory ;)) brąz tak fajnie ociepla przestrzeń ;)) ja mam prysznic bez brodzika i ogółem inspiracją było http://www.pikiel.pl/realizacja/20/lazienki.html podobnie jest u mnie jednak mam widoczne przeszklenia przy prysznicu i toalecie ;))

    OdpowiedzUsuń