Przebudziłam się dzisiaj o świcie, wygrzebałam z liści i wyszłam na balkon. Nabrałam w płuca głęboki oddech (bo mówią, że jak porządnie się sztachniecie powietrzem na śląsku, to tak jakbyście pojedli :), i rozpoczęłam kolejny dzionek. Dziesiątki białych kwiatuszków 'zasypały' gałązki mojej śliwy, a waga wreszcie wskazuje kilka pociążowych kilogramów mniej. I pomimo, że Pani wiosna udała się jeszcze na krótką drzemkę, a szalejące od świtu dzieci nie pozwalały na dłuższy sen, od kilku dni odczuwam niewyjaśniony przypływ energii i weny twórczej. Najwyraźniej o tej porze roku nie tylko przyroda budzi się do życia.
Od wczoraj, odurzona rozpuszczalnikiem i suszoną lawendą, uskuteczniam zabawy z igłą i nitką. Brzmi dziwnie? Niech więc to będzie zapowiedź kolejnego wpisu, i tego, co teraz robię. :)
Przy okazji pochwalę się Wam, że mój bardzo młodziutki stażem blog został zauważony i wyróżniony przez Anię z Anzulka Home. Aniu, bardzo Ci dziękuję za to wyróżnienie.
„Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”
Szczerze mówiąc, przez chwilkę zastanawiałam się, co mam z tym fantem zrobić, bo to jedna z tych zabaw, które wywołują u mnie mieszane uczucia. Z jednej strony 'gest' promujący młode blogi i próba wzajemnego poznania się lepiej, z drugiej strony zabawa typu łańcuszek, które to wywołują u mnie wysypkę. Jednak z oporem i małymi zmianami, przyjęłam wyzwanie.
Na początek wyróżnię kilka świeżych i godnych uwagi blogów, a przy okazji ludzi, którzy za nimi stoją. Nie jedenaście a sześć, bo akurat tyle na chwilę obecną mam w pamięci, i z krótkim opisem, byście wiedzieli co w nich lubię najbardziej. (kolejność przypadkowa :)
miejsce gdzie stare tapicerowane meble dostają skrojoną na miarę, nową skórę, a dzięki Małgosi, trochę świeższą duszę. Istna klinika dr Szczyta dla mebli. :) ale tam nie tylko o meblach rzecz jasna... Lekkie pióro i nieposkromione skróty myślowe, które nigdy nie wiadomo gdzie doprowadzą autora. :) Pozdrawiam Cię ciepło Małgoś
dwa magiczne miejsca i dwie utalentowane babeczki, których twórczość szyciowa, dedykowana przede wszystkim dzieciom, sprawia, że dorosły człowiek ma ochotę przenieść się z powrotem w beztroskie lata dzieciństwa. Śliczne materiały, dbałość o detale - na prawdę dobra robota Dziewczyny! :)
dla mnie jest to przede wszystkim miejsce pachnące drewnem. (mimo, że nie brakuje w nim również tkanin :) Naturalne, minimalistyczne, a zarazem piękne dekoracje, tworzone przez autorkę bloga, można nie tylko podziwiać na klimatycznych zdjęciach, ale również nabywać w jej sklepiku. Uwielbiam przedmioty tworzone z pasją, bo są prawdziwe i niepowtarzalne, a twórcom takich rzeczy wróżę sukces i dużą satysfakcję z tego co robią.
autorka pisze o swoim blogu: 'Ekstremalnie naturalnie o bardzo naturalnych sytuacjach, choć czasami w wersji extreme'. Dla mnie to zbiór przemyśleń na tematy, które w zasadzie dotyczą wszystkich, ale są tak wpisane w naszą codzienność, że rzadko je zauważamy, jeszcze rzadziej się nad nimi zastanawiamy, i prawie wcale się o nich nie rozmawia. Jakże bliski jest mi sposób postrzegania pewnych spraw przez autorkę, jednak sama nie ubrałabym tego w słowa tak trafnie jak ona.
faktycznie baśniowe miejsce - magiczne, romantyczne, nietuzinkowe. Wcześniej śledziłam dom Kasi na Deccorii, a teraz zupełnie przypadkiem trafiłam na pachnącego jeszcze nowością bloga, i zostaję, bo Ona nie da nam umrzeć z nudów. :) Ciekawe wnętrza, w których niewątpliwie widać kobiecą rękę i... wylęgarnia królików. Kolejne godne uwagi rękodzieło dedykowane dzieciom, a pożądane przez wszystkich. :)
A teraz szybciutkie odpowiedzi na Twoje pytania Aniu.
1.Dlaczego zdecydowałaś/-eś się pisać bloga?
bo chcę udowodnić sobie i innym, że można!
...że można, być żoną, matką i kobietą pracującą, a przy tym wszystkim nie rezygnować z kreatywnych przyjemności i do tego jeszcze znaleźć czas, by ładnie je 'oprawić' i pokazać światu :)
2. Mam słabość do...
słodkości ... i szpilek (tych, które z krawiectwem niewiele mają wspólnego :)
3. Kawa czy herbata?
kawa, koniecznie świeżo mielona z mlekiem
4. Morze czy góry?
morze, lubię moczyć tyłek i zabawy w piasku :P
5. Co uważasz za swoją największą wadę?
bałaganiarstwo, (ale mocno nad tym pracuję :)
6. Mój ulubiony film to...
oj, dużo by wymieniać. Ale pierwszy na myśl przyszedł mi film 'Catch Me If You Can' (Złap mnie jesli potrafisz)
z Tomem Hanksem i Leonardem Dicaprio. Chyba najbardziej go lubię za zaradność życiową głównego bohatera. :)
7. Jakie jest Twoje najpiękniejsze wspomnienie z dzieciństwa?
wczasy z rodzicami pachnące grzybami. dużo wtedy zbieraliśmy.
Do dzisiaj uwielbiam grzyby... zbierać i jeść oczywiście :)
8. Czy wierzysz w przeznaczenie?
hmmm... wierzę, że nic nie dzieje się bez powodu, a wszystkie nasze wybory kształtowane są przez okoliczności, ludzi i sytuacje w których akurat się znajdujemy. Ale to nasze wybory, i w dużej mierze sami decydujemy jak ma wyglądać nasze życie.
9. Wakacje aktywnie czy na leżaku?
najlepiej pół na pół :)
10. Co chciałabyś/-byś w sobie zmienić?
patrz pkt 5 :)
11. Jazda na rowerze czy bieganie?
rower
To tyle. Nie oczekujcie jednak pytań ode mnie, bo wiem, że to taki mały złodziej czasu. ;) Spożytkujcie go lepiej na kolejną interesującą publikację. Z resztą i tak najwięcej dowiemy się o naszych ulubionych blogerach, śledząc uważnie ich wpisy i czytając między wierszami.
Jeśli chcecie banerek Liebster Blog - częstujcie się.
Przerwałam łańcuszek? Być może. Ale za to swoje wyróżnienia rozdałam. :)
Pozdrowionka!
Basia
Też pijam rano świeżo zmieloną kawę z mlekiem :) Gratuluję wyróżnienia i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) ...a dobra kawka jest jak paliwo na tłoki. luuubię :)
UsuńBasiu, dziękuje za przyznanie wyróżnienia- niezwykle mi miło :-) i wielki to zaszczyt ! ale,..że ja w blogowym światku kurka nieopierzona to ja nie wiem co dalej :-))))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia i pozdrawiam wiosennie :-)))
Kasia z baśniowego...
również ślę pozdrowienia Kasiu, a szybki instruktaż puściłam na maila :)
UsuńBasiu, właśnie oczy ze zdziwienia wytarłam do czerwoności, wyróżnienie dla mnie..? Chwile mnie nie było a tu taki zaszczyt czekał !!! Dziękuję Kochana, uskrzydla to bardzo, szczególnie taką świeżynkę jak ja. Niezmiernie milo, gdy ktoś doceni i jeszcze głośno o tym powie... :)) Tylko, że ja nie do końca wiem co dalej poczynić z tym wyróżnieniem, podpowiedz proszę, bom jak ten groszek, zieloniutka.
OdpowiedzUsuńBuziaki i dziękuję tak miło <3
Małgoś
Groszku zieloniutki, podpowiedź poszła na maila :) ...eh... 'połamałam' reguły i namieszałam :)
Usuńmimo to, wyróżniłam tych godnych wyróżnienia, a to najważniejsze :P
buźka!
Dopiero teraz zamieściłam u siebie ten banerek, bo czasu ostatnio jak na lekarstwo ;) Jeszcze raz dziękuję Basiu !
UsuńBuziaki ślę<3
Groszek
Gratuluje wyroznienia i bardzo, bardzo dziekuje za wyroznienie od Ciebie. Ogronie i milo, ze mnie odwiedzasz i ze podobaja Ci sie oje prace :D Sciskam mocno i sle pozdrowienia w ten piekny, sloneczny dzien :)
OdpowiedzUsuńoj podobają i to bardzo! :) cieszę się, że znalazłam Cię w sieci.
UsuńRównież pozdrawiam wiosennie :)
o rany, dopiero teraz zobaczyłam!
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo dziękuję! nie masz pojęcia, jaką radość mi sprawiłaś :))
pozdrawiam Cię bardzo cieplutko!
A.
cała przyjemność po mojej stronie :)
Usuń