Moja ciotka zawsze mawiała - "kiedyś było biednie ale wesoło..."
Z czego to wynika, że obecnie mając tak wiele, tak niewielu jest szczęśliwych?
Problemy przytłaczają, narzekaniom nie ma końca...
Jak to jest, że kiedyś dzieciaki tygodniami bawiły się procą z patyka i gumki,
nieopatrzoną logiem Fisher Price'a, i wcale im to nie przeszkadzało,
a teraz toną w markowych zabawkach, których nawet nie szanują?
Jak to jest, że mając tak dużo, ciągle chcemy więcej, zamiast dostrzegać i doceniać to co jest?
Dlaczego kiedyś ludzie uśmiechali się do siebie na ulicach, sąsiedzi się znali, pani w warzywniaku pytała o samopoczucie, a młodzież zauważała ciężarne w komunikacji miejskiej, a teraz tak trudno o 'przepraszam', gdy ktoś potraci Cię w tłumie?
To nie są pytania retoryczne.
Z całą pewnością świat kręci się szybciej niż kiedyś. Żyje się intensywniej. Dajemy z siebie więcej, oczekujemy więcej. Tylko mam wrażenie, że w całym tym szaleństwie brakuje nam czasu by celebrować codzienność. Tak łatwo jest przegapić małe szczęścia. Tak łatwo zlekceważyć drobne przyjemności jakie serwuje nam każdy dzień.
Nauczmy się odnajdywać radość w małych rzeczach,
a będziemy szczęśliwszymi ludźmi.
B.
Babeczko jakież to prawdziwe co piszesz, nawet dziś o tym myślałam przy okazji problemów z szukaniem pracy przez Pannę Matkę...cieszmy się że jesteśmy zdrowi a wszystko inne jakoś przyjdzie,ale i cieszmy sie z drobnych rzeczy!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs Panny Matki i A.Ostapowicz!
szalenstwa-panny-matki.blogspot.com
Też to zawsze powtarzam - jak jest zdrowie, reszta będzie ok.
Usuńpowodzenia z pracą!
Życie zaskakuje, cieszmy się tym i teraz.
OdpowiedzUsuńZawsze ślimtam nad moimi śpiącymi bąblami.
Tak cudownie, zwyczajnie śpiącymi.
pozdrawiam, czytając te prawdziwe myśli...
Martita
to prawda - nie ma piękniejszego widoku, niż śpiące dzieciaki :)
UsuńPozdrawiam!
super tekst. Dobrze czasem się zatrzymać :)
OdpowiedzUsuńdzięki Karo :)
Usuńcała prawda... warto się na chwilę nad tym zatrzymać...
OdpowiedzUsuńprzepiękny obrazek!
Dziękuję Sandrynko :*
UsuńTak Tak Babeczko wszystko o czym piszesz to niestety smutna prawda :(
OdpowiedzUsuńcały czas mam nadzieję że kiedyś się to zmieni ...
UsuńŚwietna z Ciebie tekściara Basiu :). Kamykowe dzieło piękne!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :), Marta
dzięki Martuś :*
UsuńCo mnie na dodatek zastanawia: nie jesteś jedyną, która tak myśli. Tylko nie wszyscy potrafią to tak dobrze ująć ;) W takim razie dlaczego nie widać tego "na ulicy"? Włącza się w nas jakaś zawziętość, rywalizacja, często zbędna. Smutne to. Dobrze, że jednak są ludzie, n.p. TY ;), którzy mają odwagę o tym napisać. Zmusza do myślenia. Twój kamykowy obraz jest piękny! Uściski Basiu!
OdpowiedzUsuńCześć Monia! Miło Cię czytać ;) mam nadzieję że coraz więcej ludzi o tym myśli. A konkretnie - nie tylko myśli, ale także coś z tym robi. :)
UsuńBuźka!
TRUE:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDokładnie. Często nie umiemy docenić tego, co mamy. Cały czas chcemy czegoś więcej, czegoś innego... Tymczasem szczęście nie wynika ze stanu posiadania, ale właśnie z umiejętności dostrzeżenia drobiazgów :)
OdpowiedzUsuńObrazek PIĘKNY!!! :)
ładnie to napisałaś :)
Usuńdziękuję :*
Tak to już jest, że im więcej się ma, tym chce się jeszcze więcej...
OdpowiedzUsuńMoja mama zawsze mówi to, co mówiła Twoja ciocia i opowiada wspaniałe historie młodzieńczych lat :)
jak to mawiają - apetyt rośnie w miarę jedzenia :)
UsuńIdealna recepta na szczęście:D Buziaki
OdpowiedzUsuńrecepta jest, tylko nie każdy chce się poddać leczeniu :)
UsuńCudne to Twoje kamykowe dzieło :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPracując w sklepie mam do czynienia z różnymi ludźmi czasem zastanawiam się skąd niektórzy z nich czerpią takie pokłady energii są bardzo mili przyjaźni i uprzejmi i zazwyczaj starsi. Gburowaci też są, jednak o tych szybko się zapomina. Może w miarę doswiadczeń docenia się drugiego czlowieka? A rzeczy z pewnoscia szanujemy wtedy gdy dlugo na cos czekalismy lub kupilismy za ciezko zarobione pieniadze. Kamyki bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńilu ludzi tyle charakterów... obyśmy na swojej drodze spotykali więcej tych pozytywnych :)
UsuńMądry, refleksyjny tekst. Bardzo się cieszę, że do Ciebie trafiłam, tym samym pospaceruję po wszystkich starszych postach. A Ty jesteś babeczką z pięknym wnętrzem dosłownie i w przenośni :-) Pozdrawiam serdecznie :-) Dominika.
OdpowiedzUsuńDziękuję Dominiko! :*
Usuńrozgość się, rozglądaj ... przyjemności! :)