wtorek, 9 czerwca 2015

prywatny pas startowy - czyli nasz długi przedpokój



Aby wyjść rano do pracy potrzebuję zazwyczaj porządnego rozpędu. Sposobów mam kilka. Niezawodna jest zazwyczaj duża czarna. Kilka niedomkniętych tematów z dnia poprzedniego, bądź umówiony na rano klient, też dosyć szybko wymiata mnie z domu. 
Ale całkiem niezłe efekty, daje to wszystko w połączeniu ze słońcem i ćwiergolącą ptaszyną za oknem. :) Nie ukrywam, przydałby się również czasem jakiś napędzający kopniak w leniwy tyłek, jednak nie chcę w to wciągać męża, by nie ryzykować że mu się spodoba. :) 
Ale do czego zmierzam...

Tak się składa, że w obecnym mieszkanku mamy dosyć długi przedpokój.
7 metrów długości i ani centymetra mniej.
W bloku? Seriously? Kto nie wierzy - niechaj zmierzy. :)
Zawsze mi się wydawało, że przedpokoje o takich wymiarach, zarezerwowane są dla 
mieszkań w kamienicach. A tu proszę! Mam swój prywatny pas startowy. :) 
...i pomijając te wszystkie wyżej wymienione 'dopalacze', to właśnie z niego startuję co rano, 
i tutaj ląduję, rzucając torbę w kąt i tuląc stęsknione dzieciaki. Abstrahując od sztandarowego powiedzenia, że 'przedpokój - wizytówką domu', uważam, że to przede wszystkim dla mieszkańców, ma być funkcjonalne, przyjazne i miłe dla oka pomieszczenie.

O funkcjonalności mojego - innym razem. Dzisiaj kilka migawek z galeryjki która powstała, by wyeliminować całkowicie efekt szpitalnego korytarza i właśnie o walory estetyczne zadbać. No i żeby nie było, że szewc bez butów chodzi, wyeksponować kilka moich kamykowych prototypów (że je tak nieładnie nazwę. :)






Gdy ostatnio pokazywałam Wam tę ścianę, przy okazji przepisu na minimalistyczny i tani kinkiet, było tu goło i wesoło. Dzisiaj lubię ją w tej spokojnej odsłonie, z nutką tablicowego szaleństwa, i kupką startej kredy na ziemi na co dzień. :) 
Przy okazji tej ekspozycji, pochwalę się Wam wygraną w zabawie w Doroty w  
Zielonkowym Domku. Takie nagrody niespodzianki, będące efektem pracy rąk
ludzkich, naturalne i starannie dopieszczone, zawsze cieszą mnie najbardziej.    






Kto jeszcze ma tyle miejsca na rozbieg co ja - ręka w górę! :D

Pozdrawiam Was serdecznie. Buźka !

Basia


31 komentarzy:

  1. Rewelacja! Świetne dodatki i kompozycja dekoracji na ścianie. Wierzę na słowo, kiedyś w mieszkaniu z mamą i siostrą miałyśmy przedpokój 12 metrów- w kształcie litery L, jak się domyślasz do czego służył? Tor wyścigowy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w mieszkaniu z dzieciństwa też taki mieliśmy :) grało się w piłkę, jeździło na rolkach w zimie ... huh, ale były czasy :)

      Usuń
  2. Gratuluję wygranej!
    Bardzo fajnie zagospodarowałaś i wypełniłaś tą przestrzeń.Podobają mi się takie pasy ściany tablicowej :) No ja nie mam aż takiego rozpędu ;p
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 'tablica' to taki mój mały zabieg, żeby optycznie podzielić przestrzeń. Ale też dużo frajdy z nią mamy. :)

      Usuń
  3. Ja mam dłuugi i nieustawny ale chyba nie aż taki długi jak Twój ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdy go zobaczyłam po raz pierwszy to się wystraszyłam. Teraz bardzo go lubię :)
      Pozdrawiam Olu!

      Usuń
  4. Super :)
    Również gratuluję wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam taki długi. Na wprost jest na szczęście ściana, więc wisi lustro( z boku zresztą też) i odbija energię. Taki zabieg z feng shui.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja na przeciwko drzwi wejściowych nie mam ściany, za to po obu stronach mam duże pole do popisu :P
      sprawdzają się takie zabiegi feng shui? czujesz lepszą energię we wnętrzu? nigdy nie praktykowałam więc jestem ciekawa czy to działa :)

      Usuń
  6. Z porównaniem przedpokoju do pasa startowego nie przesadziłaś, ale i tak poradziłaś sobie ekstra!
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaczynam zazdraszczać nieustawnego korytarza, no po prostu super jest! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję. Szczerze mówiąc na nieustawność nie narzekam, bo drzwi pokoi mam tylko po jednej stronie, więc w zasadzie wszystko co chciałam, w tym przedpokoju się znalazło :)

      Usuń
  8. Nieźle to kochana wymyśliłaś.Prywatny pas startowy-ależ się uśmiałam;) Mój przedpokój jest w kształcie litery L ,3 na 2 metry :), Także ja jak staruję to zaraz muszę brać ostry zakręt hihi, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe :) też długi. tylko więcej ostrożności wymaga by nie wypaść na zakręcie :D
      Pzdr!

      Usuń
  9. Pięknie Codziennie starujecie w świat Ale na koniec dnia dobrze jest tam wylądowac - w domu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda - dom to moje ulubione lądowisko :)
      Pozdrowienia!

      Usuń
  10. Pięknie urządzone wnętrze. Bardzo podobają mi się dodatki, które tworzą niesamowity klimat ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Basiu cudnie jest, te wszystkie skarby tworzące galerię. Może i jest długi, ale jaki przytulny :-)
    Miłego dnia! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że Ci się podoba. :) Chociaż myślę, że o tę przytulność muszę jeszcze troszkę powalczyć. hmm... może jakieś tkaniny?

      Usuń
  12. Dobry tytuł:) Ale jaką fajną galerię zrobiłaś- nic tylko startować zerkając na ściany:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jeden z tych kawałków ściany na którym nie można postawić żadnego mebla, więc tylko galeryjka wchodziła w grę :)
      dzięki!

      Usuń
  13. Ja podnoszę rękę w górę! Mam 2 duże przedpokoje, które często przyprawiają mnie o zawrót głowy, juz nawet nie wnętrzarski, ale też porządkowy ;) Pięknie u Ciebie, bardzo pomysłowo! Jesteś niesamowicie kreatywną kobietą! Gratuluję!!!
    Pozdrawiam,
    www.bajkowydworekwlesie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Ci za tyle ciepłych słów :*
      to fakt - trochę więcej metrów do sprzątania, ale jak to mówią - 'coś za coś' :)
      Pozdrowienia !

      Usuń
  14. Basiu, codzienny start z tego miejsca musi być udany. Świetna galeria i kinkiet..
    P.S. U mnie w domu na korytarzu dzieci mają ,,ślizgawkę,, :-)) z hamowaniem w półklęku przed drzwiami :-)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie wygląda ten wasz przedpokój :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo mi się podoba. Ja tez mam taki długi przedpokój. Podoba mi się też ta ramka z przełącznikiem.

    OdpowiedzUsuń
  17. Super przedpokój :) nam się nie udało i nawet króciutkiego nie mamy, wchodzi się do pokoju bezpośrednio

    OdpowiedzUsuń
  18. dziękuję dr Ellen za przysługę, którą mi wyświadczyłeś. Jestem bardzo podekscytowany, ponieważ mój najemca w końcu spłacił mój dwuletni czynsz. zapłacił pieniądze, a teraz nie ma go w moim domu. Bez ciebie nie byłbym w stanie wyciągnąć od niego pieniędzy. Postawiłem go przed sądem, ale dali mu mnóstwo czasu na spłatę długu, ale dziękuję za to, że spłaciłeś go w mgnieniu oka. Obiecuję, że będę nadal zeznawał online i wszędzie o twojej potężnej pracy. Jeśli masz którykolwiek z poniższych problemów, skontaktuj się z dr Ellen przez WhatsApp: +2348106541486
    E-mail: ellenspellcaster@gmail.com
    1) niewierność
    2) dłużnicy uporczywi
    3) wytrwali najemcy
    4) nieterminowa spłata kredytu
    5) narkomania
    6) słaba sprawność seksualna
    7) powtarzająca się aborcja
    8) niepłodność
    9) Awans w pracy
    10) magiczny pierścień
    11) Rozwód
    12) Odzyskaj swojego byłego
    13) Przełam obsesję
    14) Wróć do zaklęcia nadawcy
    15) Czary ochronne
    16) Szczęśliwy urok
    17) Zaklęcia wygrywające na loterii
    18) gejowskie zaklęcia miłosne
    19) Lesbijskie zaklęcia miłosne Bez względu na to, jakie masz problemy, dr Ellen ci pomoże.
    WhatsApp: +2348106541486
    E-mail: ellenspellcaster@gmail.com

    OdpowiedzUsuń