Idę ulicą.
Za mną drepcze starsza pani w kapeluszu.
Z krzaków wyskakuje czarny kot i przebiega nam drogę.
- Niech pani odpuka w niemalowane! - słyszę.
Drzewa brak, na najbliższej ławce chyba ze trzy warstwy farby. Myślę sobie, może w czoło?, chociaż jeśli założyć, że mój poranny make-up jeszcze się utrzymuje, starsza pani tego też mi nie zaliczy... No i jak żyć?!? :)
I tak na co dzień spotykam się z przesądami, mniej lub bardziej uprzykrzającymi ludziom życie. I pytam się, po co to komu? By upaprać sobie żakiet plując przez ramię?
A może, by przynajmniej za niektóre swoje niepowodzenia, móc obarczyć
te biedne czarne koty lub nieszczęsną datę w kalendarzu?
Ja się wyluzowałam i w nosie mam wszystkie zabobony. I dobrze mi z tym.
Może tylko kiedyś książkę napiszę na temat przesądów ciążowych, i zbiję majątek ogromny!, bo w tym wyjątkowym czasie nasłuchałam się ich na prawdę dużo. :P
Może tylko kiedyś książkę napiszę na temat przesądów ciążowych, i zbiję majątek ogromny!, bo w tym wyjątkowym czasie nasłuchałam się ich na prawdę dużo. :P
Dobrze, już nie zanudzam, bo pewnie tupiecie nóżką :)
Do sedna!
Piątek trzynastego, który dla mnie w zasadzie jest dniem najnormalniejszym w świecie, dzisiaj, okaże się dniem szczęśliwym (mam nadzieję!), dla jednej z ponad sześćdziesięciu osób, które zgłosiły się do mojej zabawy (ku mojej uciesze oczywiście!).
Serdecznie witam nowych Podglądaczy, dziękuję za każde motywujące do blogowania słowo,
i wszystkie 'ochy' i 'achy' nad moimi pracami. To uskrzydla - wierzcie mi. :)
i wszystkie 'ochy' i 'achy' nad moimi pracami. To uskrzydla - wierzcie mi. :)
Losowanie przebiegło w rodzinnej atmosferze
Moja mała maszyna losująca zwolniła blokadę...
...i wylosowała Ten jeden SZCZĘŚLIWY los. :)
Moje gratulacje !
Wygraną osóbkę proszę o kontakt na maila w sprawie wysyłki.
A wszystkim, którzy wzięli udział w mojej zabawie
serdecznie DZIĘKUJĘ !
Już po weekendzie kamyki w nowej odsłonie, bądźcie czujni :)
A tymczasem życzę Wam Kochani dużo przytulania w dniu jutrzejszym.
XOXO !
Basia
A to Domek przy Lesie ma szczescie!oj marzylam o tym obrazku...
OdpowiedzUsuńpostaram się, żeby na następną zabawę nie trzeba było czekać do następnych urodzin bloga :)
UsuńHa ha ha uśmiałam się czytając Twój tekst :-) ..i masz sporo racji z tymi zabobonami .
OdpowiedzUsuńI konkurs przegapiłam widzę :-(
Pozdrawiam !
jeszcze kiedyś pewnie coś zorganizuję, nic straconego :)
Usuńpzdr!
Ale się cieszę:)))) może dlatego los podł na mnie, bo ja w przesądy nie wierzę.
OdpowiedzUsuńCo prawda w gracho losowych szczęścia też nie mam, ale teraz mi się udało - to dobry znak może karta się odwróciła:).
Dzięki, jestem bardzo szczęśliwa!
Udanych Walentynek:)
Gratuluję
Usuńgratuluję raz jeszcze! :)
UsuńGratuluję zwyciężczyni i dziękuję za zabawę. Trafiłam przez przypadek, ale bardzo mi się podoba Twój blog, to co robisz. A niektóre pomysły pewnie wykorzystam. Dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. :)
UsuńPozdrawiam!
O, Martuś, gratulacje dla Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńA ja dziękuję za możliwość wzięcia udziału w konkursie :)
PS Też ni wierzę w piątki 13-go i inne takie.. Pozdrawiam :)
Myślę że to dobrze. Pozytywne myślenie odgania wszelkie nieszczęścia :)
UsuńHahahahah Babeczko ależ mi poprawiłaś humor z rana swoją opowiastką.
OdpowiedzUsuńJa przesądna nie jestem, co ma być to będzie :)
Koleżance gratuluję wygranej
Zapraszam do siebie w odwiedziny http://mebelkidanielki.blogspot.com/
Pozdrawiam
cieszę się :) trzeba podchodzić z przymrużeniem oka do takich dni jak ten :)
UsuńAle było blisko! :-) Gratuluje! Czarne koty nie straszne mi ;-)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne odsłony Twoich prac - jestem pod wrażeniem. Chyba pomysły w pięknych snach przychodzą! :-)
Miłego dnia!
może nie w snach, ale zazwyczaj pod wpływem jakiegoś chwilowego oświecenia :)
Usuń...jak pomysłowy Dobromir :P
Pzdr!
ja zawsze w piątek 13 miałam szczęście np wygrałam bilety do kina w radio :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Zwycięzcy i dziękuję za zabawę:)
Udanych Walentynek :))))
no proszę! jesteś żywym przykładem że da się przegonić przesądy :)
UsuńJa również dziękuję za Twój udział :)
Wciąż się zastanawiam jak ludzie nadal mogą wierzyć w to, że czarny kot przebiegający im drogę ma wpływ na ich losy. To komiczne:)
OdpowiedzUsuńGratuluję zwycięzcy i nadal podziwiam Twoje prace:)
Wszystkiego dobrego:)
dziękuję!
Usuńwydaje mi się, że ludzie potrzebują przesądów, by tłumaczyć przed samym sobą niektóre niepowodzenia. :)
Ja przesądna też nie jestem,więc piątek 13 jest dla mnie zwykłym dniem,jak każdy inny. Dziękuję za zabawę Basiu a Marcie gratuluję.
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za Twoją obecność :)
UsuńCzarne koty są śliczne więc co najwyżej mogą Ci szczęście przynieść a nie pecha!!! Gratuluje dla zwyciężczyni:)
OdpowiedzUsuńlubię koty! sama kiedyś miałam jednego :)
UsuńGratuluję wygranej. Śliczny obrazek ;) Dziękuję za zabawę.
OdpowiedzUsuńRównież dziękuję Ci za udział :)
UsuńUśmiałam się Basiu, gratuluję Marcie a Tobie dziękuję za zabawę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia.
Również Ci dziękuję Kasiu :)
UsuńGratulacje, dzięki za emocjonującą zabawę . Zapraszam do mnie w odwiedziny http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńdziękuję. Chętnie wpadnę w odwiedziny :)
UsuńGratulacje dla szczesciary :-)
OdpowiedzUsuńDzieki za zabawe,
Pozdrawiam,
M.
Ja również dziękuję Ci za udział :)
UsuńPozdrowionka!